Jakich problemów mogą przysparzać kosztorysantom wykopy liniowe? O czym warto pamiętać wykonując przedmiary robót ziemnych? Jak wykorzystać szczegółowe rozpisywanie, sumy częściowe i obliczenia pomocnicze na swoją korzyść? Słowem, jak uczynić swoje korzystanie z programu kosztorysowego skuteczniejszym i efektywniejszym.
Przy sporządzaniu kosztorysów, wykopy liniowe stanowią jeden z najczęściej pojawiających się tematów. Zdecydowana większość konstrukcji budowlanych wiąże się z wylewaniem fundamentów w przygotowanych wykopach. Dziś prawie każdy budynek ma przyłączone media, a co za tym idzie sieci uzbrojenia terenu, jak podziemne wodociągi, czy sieci gazowe. Roboty ziemne, w tym wykopy liniowe, są we wszelkich przedmiarach chlebem powszednim. Zazwyczaj nie ma żadnych materiałów, zdaje się, że robota dla kosztorysanta przyjemna i bezproblemowa.
Długość x szerokość x głębokość, odpowiednia podstawa KNR, do tego opcjonalnie cennik i gotowe. Gdzie tu miejsce na błędy? Czy coś może pójść nie tak? Jak się okazuje – może, a co więcej, jest to bardzo powszechne wśród kosztorysantów. W tym celu warto poruszyć ten temat i wyciągnąć wnioski.
Odpowiedni wybór KNR-u na wykopy liniowe
Wybór właściwego KNR dla robót ziemnych to kluczowy krok w procesie przedmiarowania wykopów liniowych. Najczęściej stosowany KNR 2-01 „Budowle i roboty ziemne” to jedna z dostępnych opcji, ale nie jedyna. Istnieje wiele alternatywnych dedykowanych katalogów, a rożne specjalistyczne katalogi też często zwierają rozdziały poświęcone robotom ziemnym. Niewiele mniej popularnym wyborem jest chociażby pierwszy rozdział KNR 4-01.
Przykładowa lista KNR-ów dedykowanych do przedmiarowania robót ziemnych; widok w programie Norma EXPERT
Mając do dyspozycji tak wiele możliwości i źródeł warto je przeanalizować. Ważne jest, aby odpowiednio dobrać KNR, co zapewni rzetelną wycenę i zwiększy zgodność dokumentacji z rzeczywistością.
Kiedy opłaci się wykop koparką?
Przy przygotowywaniu kosztorysu inwestorskiego zależy nam na rzetelnym odzwierciedleniu realiów, bez zawyżania czy zaniżania wartości robót. Inaczej niż czasem wygląda to w przypadku przygotowywania oferty firmowej lub kosztorysu powykonawczego. Na początek warto podzielić roboty na ręczne i mechaniczne, jako że większość wykopów – szczególnie uwzględniając wykopy liniowe – wykonuje się mechanicznie. Współczesne firmy budowlane powszechnie używają sprzętu, np. minikoparki do rowków pod cokoły ogrodzeń. Czy to jednak zawsze najlepszy wybór? Warto porównać koszty:
Kalkulacja kosztów wykonania wykopu o objętości 10 m³ – ręcznie i mechanicznie; widok w programie Norma EXPERT
Zgodnie z przewidywaniami, wykop mechaniczny 10 m³ jest znacznie tańszy, przy czym wykopy ręczne są ponad siedem razy droższe niż koparką przy identycznym obmiarze. Metoda mechaniczna przeważa też czasowo. Nakłady poniżej obrazują przewagę koparki nad robotnikami: maszyna pracuje niespełna godzinę, a ręczne wykonanie to około 28 r-h, czyli dniówka dla czterech pracowników.
Kalkulacja nakładu pracy na wykonanie wykopu o objętości 10 m³ – ręcznie i mechanicznie; widok w programie Norma EXPERT
Oczywiście, transport koparki na budowę wymaga załadowania, przewiezienia, rozładowania, a potem ponownego odwiezienia. Operator koparki to dodatkowy pracownik, kierowca trasportu to czasem kolejny, a czas na dojazdy i pracę może zająć cały dzień. W kosztorysie inwestorskim jednak te aspekty mogą być pominięte, ponieważ nie znamy tak szczegółowych warunków wykonania zlecenia po stronie wykonawcy. W takich przypadkach dla roziwania wątpliwości warto odnieść się do czesco opisowej KNR 2-01, gdzie znajdziemy praktyczną wskazówkę:
Minimalne ilości robót ziemnych, których wykonanie sprzętem mechanicznym jest ekonomicznie uzasadnione, podaje tablica 0002 poz. 8. Gdzie wykopy wykonywane na odkład koparkami jedno-naczyniowymi na podwoziu kołowym: koparko-spycharkami o pojemności naczynia roboczego 0.15 m³ są zasadne, gdy ich ilość przekracza 100 m³.
Wykopy liniowe – jak dobrać odpowiednią szerokość?
Przedmiarując wykopy liniowe, na etapie doboru szerokości nie powinniśmy napotkać zbyt wielu trudności. Warto pamiętać o takich przypadkach jak rurociągi, dla których średnice kanału mają tablice szerokości wykopu. Znów odsyłam do KNR 2-01, gdzie taką tablicę można znaleźć jako Tablica 0008 w Zasadach przedmiarowania robót w Rozdziale 03. Można stamtąd się też dowiedzieć, że gdy przewidziane jest umocnienie ścian – wykop należy poszerzyć o 10 cm.
Jak takie informacje znaleźć nie mając do dyspozycji papierowego wydania KNR-u? Korzystając z programu Norma możemy zapoznać się z częścią opisową po wybraniu odpowiedniego katalogu z biblioteki „Katalogi norm”. W lewym dolnym rogu będzie przycisk ,,opis”, po kliknięciu którego pojawi się część tekstowa katalogu. Zawiera ona między innymi założenia ogólne, szczegółowe, wyszczególnienie robót, specjalne uwagi oraz interesujące nas zasady przedmiarowania i założenia kalkulacyjne. W ten sposób mając do dyspozycji program Norma, nie trzeba wydawać dodatkowo pieniędzy na papierowe publikacje.
Część opisowa katalogu KNR 2-01; widok w programie Norma EXPERT
Jak policzyć głębokość wykopu?
Sporządzając kosztorys inwestorski, mamy do dyspozycji projekt, na którym cała kalkulacja ma bazować. Dla przykładu mamy budowę sieci kanalizacyjnej, wodociągowej, czy gazowej. W projekcie będzie znajdować się mapa sytuacyjna przebiegu wskazanej instalacji, oraz schemat montażowy i profile. Przyjmujemy oczywiście, że wykop nie będzie tej samej głębokości na całej długości.
Przykładowy profil sieci gazowej z dokumentacji projektowej (rys. 1); archiwum autora
Nawet na terenach nizinnych, uzyskanie spadku w rurociągu jest po prostu konieczne, w szczególności przy kanalizacji. Do tego dochodzą jeszcze przeszkody terenowe, rzeki, czy inne instalacje.
Przykładowy profil sieci gazowej z dokumentacji projektowej (rys. 2); archiwum autora
Stąd powszechną praktyką jest dzielnie wykopów na odcinki o podobnych specyfikacjach. Obliczenie wykopów w ten sposób jest skuteczne i efektywne. Jednocześnie w miarę proste i łatwo wychwycić opcjonalne błędy.
Szczegółowy przedmiar z wykorzystaniem sum częściowych i obliczeń pomocniczych; widok w programie Norma EXPERT
Warto zauważyć, że wiersz oznaczony A-B to obliczenie dla profilu z rys. 1 – na całej długości mamy jednakowe zagłębienie (w tym przypadku gazociągu PE śr. 225 mm). Natomiast, tego co widzimy na rys. 2 nie obliczymy jednym wierszem, ponieważ zagłębienie jest zmienne. Między innymi stąd też wynika potrzeba rozdzielnego liczenia odcinków wykopu.
Na przedmiarowaną głębokość wykopu składają się: suma głębokości, połowa średnicy danej rury oraz 10 cm podsypki. Warto zwrócić uwagę, że dla wodociągów, gazociągów z rur PE na profilach podawana jest rzędna osi. Natomiast przy kanałach sanitarnych i deszczowych – głębokość usytuowania dna kanału. Prawdopodobnie taka różnica w opisach ma podłoże historyczne. Kiedyś kolektory sanitarne były murowane z cegły i zazwyczaj miały eliptyczny lub „jajowaty” przekrój. Pozwalało to na utrzymanie prędkości przepływu zarówno przy małym jak i dużym nagromadzeniu ścieków. Co z kolei pozwalało zminimalizować osady i zanieczyszczenia pozostawiane na kolektorach. Z tego też powodu na planach pokazywano zazwyczaj rzędne dna.
Czy stosowanie obliczeń pomocniczych jest naprawdę pomocne?
Czy zapis głębokości musi być tak założony? No, prędzej czy później musi, jakoś to obliczyć trzeba, więc lepiej tutaj.
W tej pozycji widzimy też fakultatywne funkcje – suma częściowa i obliczenia pomocnicze. Umiejętnie używane będą nam znacząco ułatwiać obliczenia, przy błędzie będą konsekwentnie fałszowały wyniki. Należy je stosować z rozwagą i przy odrobinie wprawy staną się bardzo pomocne.
Suma częściowa służy nam w tym przypadku do pokazania całej objętości wykopu. Jednak mamy powierzchnię utwardzoną, która wymaga rozebrania, a następnie uwzględnienie jej odtworzenia, należy to uwzględnić. Rozbiórka zmniejszy nam objętość wykopu, więc należy zmniejszyć wartość wyniku tej pozycji, używając ,,odwoływacza” do pozycji rozbiórki nawierzchni. Dla przypomnienia, w programie Norma jest to niebieski ,,link” do wyniku innej pozycji lub sumy częściowej. Uzyskuje się go poprzez wpisanie znaku ,,#” w trybie wyrażenia, a następnie wybranie lub wpisanie numeru pozycji lub sumy. Jest to przydatne przy wpisywaniu długich, wieloetapowych obliczeń. Nie trzeba wtedy, w przypadku błędu, poprawiać wszystkiego, a automat sam zaciąga wcześniej wskazane wartości.
Niestety nie zawsze całość robót może być wykonana mechanicznie. Jedną z przyczyn może być potrzeba ręcznego wykonania dna wykopu przez pracownika. Może się też zdarzyć obecność innych instalacji w obrębie wykopu, jak w przypadku naszych profilów (rys. 1, 2). Wtedy także konieczne jest praca ręczna, tam gdzie nie wejdzie łyżka koparki (lub jest to niebezpieczne dla instalacji), tam potrzeba łopaty. Należy rozdzielić w obliczeniach ilość prac, według proporcji metody ręcznej do mechanicznej. Tu właśnie wkracza cała na biało funkcja ,,obliczenia pomocnicze”. Po dodaniu jak sama nazwa wskazuje, zamknie część obliczeń jako właśnie obliczenia pomocnicze. Można się do nich odwoływać za pomocą ,,#”, ale nie będą one żywcem brane do wyniku końcowego pozycji. Po odwołaniu można podzielić procentowo roboty, w sposób zrozumiały dla późniejszych czytelników. Dlaczego akurat 40 i 60%? Takie informacje powinny się znajdować w projekcie.
Dlaczego warto zadbać o szczegółowość przedmiaru?
Bo przedmiar jest nie tylko dla nas, musi go zrozumieć każdy, kto będzie z niego później korzystał. Czy to odbiorca, zleceniodawca, ale też i kontroler, jeśli inwestycja będzie budzić podejrzenia. W naszym interesie jest, aby wszystko było klarowne i zrozumiałe, aby uniknąć późniejszych problemów i nieporozumień. Z dobrych praktyk: w kolumnie podstawa, warto wstawić numer rysunku, z którego korzystamy, czy oznaczenia odcinków w przypadku właśnie wykopów liniowych. Wszelkie informacje, aby osoba sprawdzająca miała proste zadanie i nie musiała się niczego domyślać. A wiemy jak to jest, nie zawsze każdy domyśli się przysłowiowego ,,co autor miał na myśli”. W ramach projektów sieci zewnętrznych może być nawet kilkanaście profili, warto więc rozdzielać obliczenia sumą częściową z opisem. Ułatwi to prace nam, jak i późniejsze odczytanie tego przez innych.
Czasem też zdarza się, że projekt w trakcie robót lub po ich zakończeniu, ulega zmianie. Temat do nas wraca i konieczna wtedy jest korekta kosztorysu. Nam samym łatwiej jest odnaleźć się w dobrze opisanym przedmiarze, niż domyślać się co liczyliśmy kilka miesięcy wcześniej. Wprowadzenie poprawek w dobrze opisanym projekcie, z sumami częściowymi, obliczeniami pomocniczymi i odwołaniami nie powinno sprawiać kłopotów.
To najważniejsze powody, by szczegółowo rozpisywać przedmiar (sam tak robię i zachęcam innych). Przy okazji ta zasada konsekwentnie ułatwia obliczanie także kolejnych pozycji. Spójrzmy na dalszy ciąg tego przedmiaru.
Szczegółowy przedmiar ułatwia obliczanie kolejnych pozycji; widok w programie Norma EXPERT
Co dalej?
Wykopy liniowe o ścianach pionowych powinny być umocnione, jeśli są głębsze niż 1 metr. Dlatego w przedmiarze kolejna pozycja (nr. 3), która będzie dość prosta. Warto tu sprawdzić, czy poszerzyliśmy umocniony wykop o 10 cm. Wystarczy wziąć obliczenia z pierwszej pozycji, a nie potrzebą nam szerokość podmienić na ,,2″. W końcu umocnienie jest dwustronne. Korzystając z uprzednio zapisanych wymiarów, szybko można obliczyć potrzebną powierzchnię.
W dalszych etapach przedmiaru, po wykonaniu wykopów i ułożeniu rurociągu, z warstwami ochronnymi, musimy obliczyć objętość zasypania i zagęszczenia wykopu. Aby zrobić to sprawnie, znów skorzystamy z ,,odwoływaczy” do poprzednich pozycji. Wszelkie zmiany w pozycji bazowej zostaną z automatu uwzględnione w kolejnych zawierających odwołania. Jak widać w pozycji 4, całkowita objętość została pomniejszona o wartość otuliny, podsypki i nadsypki – wynik gotowy!
Na podstawie: Buduj z Głową wydanie 3/2024 (Autor: Andrzej Pietraszek – andrzej.pietraszek@ath.pl)